"trochetustoje" napisał:
a wiesz może po ile tam sprzedają teraz miejsce postojowe?

Ja kupowałem po 20k i po chwili namysłu patrząc na plany i ogólny zarys osiedli/a dokupiłem jeszcze drugie...widzę, że to była b. dobra decyzja :)

Na szczęście mam jeden samochód . Ale trzeba coś będzie pomyśleć. Można wykupić przyległa działkę

Właśnie to mnie zadziwia - brak proporcji na tym osiedlu. Z jednej strony śmietniki, które mogłyby spokojnie obsłużyć 10-cio krotnie większe osiedle, a z drugiej strony wąska dróżka i totalny brak miejsc postojowych. Przecież tam można było spokojnie zlikwidować te pasy zieleni pomiędzy chodnikami a drogą i poszerzyć drogę o ponad metr. Byłoby miejsce do parkowania wzdłuż ulicy. No ale trzeba brać co jest :)

Nie mam pojęcia. Wiem tylko że jak przyjadą goście do mieszkańców to będzie ciasno.

a wiesz może po ile tam sprzedają teraz miejsce postojowe?

Jeśli chodzi o miejsca postojowe to chyba będzie trzeba wykupić w Zodiak 2 :)

[size=85:31d4t160]Zaznaczone na zółto. Na mapach jest to oznaczone jako 66KDW-P ( przeznaczenie - ciąg pieszy).[/size:31d4t160]

ed4 dzięki za super zdjęcia!!

Przy okazji, w którym miejscu jest ten pas drogowy?

W planie faktycznie jest to jako ciąg pieszy. Na razie jest trawa, a jak przybędzie nowych osiedli, to pewnie będzie z tego droga bądż chodnik.

Gdyby była kostka można by zaadoptować na parking.

pas drogowy na planie zagospodarowania

[size=85:nvz2z09o]Czy ktoś wie, jaki jest cel tego pasa trawy? [/size:nvz2z09o]

Jak coś jest na wizualizacji (wyraźnie widoczne) możemy się tego domagać.
Tym bardziej że do dzisiaj wizualizacja jest na stronie.

Powiem szczerze że jeden taki śmietnik powinie starczyć na całe osiedle.

a swoją drogą Ed4 bardzo fajne zdjęcia :)

Rozmawiałem z inżynierem budowy i te białe rusztowanie będzie całkowicie i szczelnie zabudowane. Niby ma nie przepuszczać żadnych zapachów, ale fakt, jest ogromne... Trochę to dziwne, że walnęli tak wielkie śmietniki na 6 domów, no ale może to wynika z przepisów, nie wiem, nie znam się.

Co do samych daszków to pytałem jakieś 4 miesiące temu, jeszcze zanim kupiłem dom, czy będą montowane i w I2 od razu mi powiedzieli, że daszki to tylko pierwsza wizualizacja, i że nie mają zamiaru ich montować. Nie ma i nie było ich w specyfikacji technicznej i to chyba wyklucza, żeby cokolwiek wskórać.

Przeraża mnie jeszcze to białe rusztowanie w miejscu potencjalnego śmietnika.
Szkoda że finalnie nie będzie daszka na tarasie. Mimo że na wizualizacjach był.
No chyba że walczymy o daszki. Są chętni?

Zdjęcia z dziś.

Na budowie praca wre. Robią drogę dzisiaj. Dodatkowo trwają prace porządkowe. Myją framugi drzwi. Jakieś pojedyncze ekipy poprawiają tynk przy ziemi.
Trawka posiana wygląda to nieźle.

ja narazie dostaje oferty w przedziale 25-30k za zabudowę w dębie obu poziomów. Duży koszt... Chyba poszukam poza Wrocławiem.

Jeszcze się tym nie zajmowałem. Będę chał je obić deskami takimi jak na parterze i pierwszy piętrze.
Zakładam że zrobi to ekipa od podłóg.

a powiedz mi, schodami już się coś zajmowałeś? Masz stolarza, jakąś wycenę?

Trwa humusowanie. W przyszłym tygodniu poprawiają na gotowo ogródki z ogrodzeniami.

Ja może pojadę dzisiaj.

jak tam budowa? Ktoś ostatnio się wybrał może i wie na jakim jest etapie?

Jeżeli mam w umowie zakończenie prac budowlanych budynków na 31 marca 2015. To wydaję mi się że nawet montaż głupich kratek wentylacyjnych czy daszków wejściowych to jednak robota budowlana. Zgadzam się jednak że z przekazaniem kluczy są w terminie.

AA no i wszystko jasne, czyli ten styczeń to pobożne życzenie przyszłych właścicieli:) jeśli w umowie jest 31 lipiec to obsuw zacznie się dopiero od sierpnia. To spokojnie mają jeszcze dużo czasu.

Prawda jest taka, że deweloper nie przekracza terminu przyrzeczonego w umowie deweloperskiej czyli przekazania kluczy do 31 lipca. Wszystkie wcześniejsze terminy byłyby tylko miłym gestem świadczącym o przedterminowym (wg umowy a nie wg strony internetowej) ukończeniu inwestycji. Nie jest źle, naprawdę. Kupa moich znajomych brała mieszkanie od innych deweloperów i uwierz mi, że zawsze na stronie jest termin o kwartał szybszy niż w rzeczywistości. Mało tego, taka np. Mała Toskania (Murapolu) miała obsuwę o .... 18 miesięcy! Róźne rzeczy się zdarzają, tutaj naprawdę idzie dobrze i widać postępy, mimo wszystko.

A co macie w umowach? Jakie terminy ? Styczeń?????
Bo jeśli styczeń to już prawie pół roku opóźnienia. A to już trochę dużo.

Mój optymizm legł już dawno. Mówiono mi o kluczach w styczniu, marcu potem kwietniu, pod koniec maja teraz jest mowa o czerwcu.
W obecnej sytuacji sierpień mnie nie zaskoczy.

Dokładnie tak, nie wyobrażam sobie sytuacji, że ktoś podpisze odbiór nieruchomości bez możliwości dojechania do niej:) to dopiero jaja by były:)