Budynek ZUS. Jest taki wątek: Biura/Biurowiec ZUS

w dniu 25-05-2009

Stan w dniu 25-05-2009

Temperatura dyskusji rośnie. Nie chciałem zabierać głosu, gdyż jest to dyskurs czysto akademicki. Inwestorzy i najemcy, a więc ludzie mający pieniądze, sami zadecydują jak te pieniądze wydać. Jestem przekonany, że znają oni zasady geomarketingu i przed podjęciem decyzji sprawdzą swoje szanse na sukces.

"gamon" napisał:
Przepraszam za zwrot - TAKICH BZDUR TO JESZCZE NIE SŁYSZAŁEM / CZYTAŁEM - a porównywać radzę gruszki z gruszkami a nie z jabłkami, bo jak ktoś z całym szacunkiem Wałbrzych do Poznania czy Wrocławia porównuje, to chyba nie do końca ma pojecie o czym mówi.

Nie rozumiem, dlaczego nie można porównywać Wałbrzycha z Poznaniem czy Wrocławiem. Chociaż jedna z tez dialektyki mówi, że: "ilość przechodzi w jakość", to uważam, że porównywanie miast jest zawsze dopuszczalne. Trzeba tylko wiedzieć, że różne są skale problemów, a i problemy też często inne. Mateusz Kaszubski dokonał porównania tych miast pisząc o marketingu i prawach rynku. Problemy optymalizacji rozmieszczenia sklepów sieci handlowych i zjawiska kanibalizacji występują w Wałbrzychu, Poznaniu czy Londynie.
Na koniec jako ciekawostka:
Mam dobrych znajomych mieszkających w Berlinie /Berlińczycy z urodzenia/. Często się odwiedzamy i w czasie rozmów porównujemy swoje miasta. Nikomu nie przychodzi do głowy, że takie porównania są niewłaściwe. Co, ciekawe okazuje się, że Wałbrzych ma walory, których zazdroszczą nam Berlińczycy

Przejrzałem raport, o którym pisze Pan Tomasz i zacytuję jeszcze jeden jego fragment, który dotyczy Wałbrzycha - ku pokrzepieniu serc:
[quote:3rqafk4b]Do istotnych wydarzeń, które nastąpiły po dacie bilansu należy rozwiązanie przez spółkę Galeria 7
umowy z dotychczasowym podwykonawcą o zarządzanie przedsięwzięciem inwestycyjnym oraz
umowy o świadczenie usług projektowych i konstruktorskich dotyczących inwestycji realizowanej w
Wałbrzychu. Rozwiązanie przedmiotowych umów nie wpłynie znacząco na postęp prac nad realizacją
projektu.[/quote:3rqafk4b]

Chyba muszę posypać głowę popiołem. Potwierdzam, to rzeczywiście była tylko złośliwość.

Oczywiście z tego cytatu pierwsze zdanie jest prawdziwe, drugie fałszywe. To musashi napisał post, który uznałem za agresywny /jednak bez przesady, to jest wypowiedź w granicach dopuszczalnych/,
chodzi o wpis:
[quote:1xwmsyxu]Myślę, ze gamon jest geniuszem i wie lepiej niż eksperci przeprowadzający badanie rynku.[/quote:1xwmsyxu]
Do teraz nie wiem paparazzi, dlaczego Tobie przypisałem autorstwo tych słów. Na swoje usprawiedliwienie mogę jeszcze tylko zacytować klasyka: Errare humanum est.

Przepraszam Cię paparazzi. Pisząc to co napisałem o Tobie miałem na myśli post, który napisał musashi. Nie wiem dlaczego akurat Ty znalazłeś się wtedy w moich myślach. Może dlatego, że to Twój styl. Jeszcze raz sorry!

No tak. Teraz rozumiem. Ja też mam takie odczucie, bo obecny stan budowy rzeczywiście kojarzy się ze strasznym bałaganem. Jednak myślę /jestem przekonany/, że ten "bajzel" to realizacja dobrze przemyślanego projektu.

Niedawno w którymś poscie paparazzi przyrzekł, że nie będzie agresywny. Jak widać temperament nie pozwala mu dotrzymać słowa.
Zwracam się teraz do gamona. Mam do Ciebie kilka uwag, które przedstawię w punktach:
1. Postaraj się nie brać na siebie odpowiedzialności za los firm, które inwestują w Wałbrzychu. Powiedz sobie tak: To ich problem!
2. Pomyśl o tym, że Wałbrzych ma niezłe położenie. Wokół jest wiele miast i miasteczek. Jeżeli w Wałbrzychu powstaną duże centra handlowe to będą one przyciągać ludzi z obszaru 30 – 40, a może i więcej kilometrów (dzisiaj tak przyciąga Wrocław), w takim obszarze mieszka już nie kilkadziesiąt, ale kilkaset tysięcy ludzi.
3. Świat charakteryzuje się pewną dynamiką. Więc, nie patrz na świat jak na coś statycznego, np. Wałbrzych ma 120 tysięcy mieszkańców, a więc w Wałbrzychu może być tylko jedna galeria, dwa stadiony, 10 kin itp. Otóż jest tak, że jedni inwestorzy przyciągają innych. Wyobraź sobie np. taki scenariusz: inwestorzy budują centra handlowe, centra handlowe przyciągają klientów, ale również zwiększają zatrudnienie, widzą to deweloperzy od mieszkań, więc budują nowe mieszkania, wzrost siły roboczej to woda na młyn dla firm produkcyjnych itd. Tak to w uproszczeniu przebiega.
Wniosek jest jeden: nie martwmy się o nadmiar inwestycji. Wspierajmy każdą inwestycję jaka się pojawi. To szansa dla miasta.

"musashi" napisał:
Przeglądając rożne wątki na SSC dot. budowy różnych galerii stwierdzam, ze na budowie naszej Victorii panuje niezwykły bajzel, budują ja w jakiś dziwny sposób...

Gdybyś mógł, to rozwiń tę myśl. Szczególnie interesuje mnie uzasadnienie określeń: "niezwykły bajzel" i "budują ją w jakiś dziwny sposób"

Dzisiaj przy nowym parkingu pracowało takie urządzonko:

Nie wiem, co to jest, może któryś z fachowców podpowie?
Jak wiem próbki do badania gruntu pobiera się przez wiercenie.
Narzędzie tego urządzenia wykonuje ruch posuwisto-zwrotny.

Kiedyś marzyłem o tym, żeby kupić lustrzankę, dzisiaj wiem, że dla takich foto-amatorów jak ja najlepsze są małe aparaty z ruchomym ekranem LCD. Zdjęcia robię "z biodra" i nikt nie wie, że jest fotografowany. Ale to co piszę to już off-topic.

Tak wygląda hala 08-05-2009.

Stan budowy w dniu 8-05-2009

Salon rośnie.

Oto kilka najnowszych obrazków z placu budowy

"Pan Tomasz" napisał:
Moje tłumaczenie słów ministra: zmiana lokalizacji tzn. GDDKiA od dłuższego czasu optowała za budową wschodniego odcinka obwodnicy, kilka miesięcy temu dopiero zapadła decyzja, że będzie budowany odcinek zachodni. W 2007 roku GDDKiA przygotowała dokument o nazwie: PROGRAM BUDOWY DRÓG KRAJOWYCH NA LATA 2008-2012 i w tym dokumencie nie ma budowy wałbrzyskiej obwodnicy. Znajdzie się na tej liście w chwili zagwarantowania finansowania tej inwestycji (co miało być znane kilka tygodni temu). W tym roku ma być przeprowadzony przetarg na wykonanie Projektu Budowlanego i Wykonawczego oraz dokumentacji przetargowej (ponoć są zagwarantowane pieniądze na to w tegorocznym budżecie GDDKiA).

To wyjaśnienie mnie przekonuje. Aby lepiej poznać temat przeczytałem wszystkie posty z tego wątku. Poświęciłem kilka godzin, ale nie był to czas stracony. Lektura, z wyjątkiem kilku fragmentów jest interesująca. Dowiedziałem się o wielu sprawach, o których wcześniej nie miałem pojęcia. Szczególnie zainteresowała mnie kwestia budowy ścieżek rowerowych wzdłluż obwodnicy. Sprawa ta poruszana jest przez kilka osób, z największą determinacją pisze o tym Paweł, ale DługiX deklaruje napisanie wniosku:

"DlugiX 5 Listopad 2008" napisał:


Jak zapewnie wiesz, i wie Pan Tomasz oraz Paparazzi89 po spotkaniu z Prezydentem,
piszę wniosek o umieszczenie kładki dla pieszych nad DK 35 w ciągu obwodnicy, tuż koło McDonalda,
bo w tym miejscu nie będzie zadnego przejścia dla pieszych,
dlatego piszę wniosek o kładkę, ze schodami oraz z lekko nachylonym podjazdem dla niepełnosprawnych.

Może jakieś pomysły mi podrzucicie? To za Was mogę napisać.

"Atapy 5 Listopad 2008" napisał:


Co do kładek, weźcie pod uwagę następujące sprawy. Tu o nich jest napisane:

http://www.zm.org.pl/?a=pochylnie_zamiast_wind_5
http://www.zm.org.pl/?a=winda_na_zamkowy-08a
http://www.zm.org.pl/?a=windy-087

I broń Boże przejścia podziemne...

A co myślicie o takiej samej kładce na wysokości Netto czy Nowego Świata?

Co do komunikacji rowerowej, według mnie trzeba będzie powalczyć o drogi rowerowe w postaci dwukierunkowych wydzielonych ścieżek po obu stronach drogi i wziąć pod uwagę przeprowadzenie tych ścieżek właśnie po kładkach. Z tym, że Bartolik powiedział, że to już nie jest sprawa GDDKiA...

"DlugiX 5 Listopad 2008" napisał:


Jasne, napiszę też o kładce koło Netto i może kładka na Wieniawskiego koło "AUCHAN" i koło "BILLI" ??

I koło TESCO?? co o tym sądzisz?


PS jak możesz to napisz mi mniej więcej co mam napisać o tych drogach rowerowych
tzn jaki standart itp

Moje pytanie: Czy taki wniosek został wysłany i czy była odpowiedź?

Podczas ostatniego pobytu na zamku Książ, minister Cezary Grabarczyk udzielił takiej oto odpowiedzi na pytanie co dalej z obwodnicą Wałbrzycha, cytuję:

"Komisja oceniająca inwestycję rozstrzygnęła o zmianie lokalizacji i teraz rozpoczyna się proces przygotowawczy. Droga będzie projektowana, a resort infrastruktury będzie szukał gwarancji sfinansowania tej inwestycji, ponieważ rządowy program budowy dróg, który powstał w 2007 roku tej inwestycji nie ma w swoim wykazie."

źródło:
www.regionalnatv.pl

Przejrzałem poprzednie wpisy z tego wątku i niczego już nie rozumiem. Czy to nasz prezydent Kruczkowski nie zrozumiał pana ministra? Czy może dziennikarze wałbrzyscy nie potrafią słuchać ze zrozumieniem? Tyle optymizmu w dotychczasowych wypowiedziach i nagle: zmiana lokalizacji, nie było nas na liście. Czy ktoś potrafi to wszystko sensownie zinterpretować?

Nasuwa się pytanie: kto ten parking rozbudowuje /kto jest inwestorem/ i po co? Istniejący parking dla potrzeb Castoramy jest wystarczający. Nie sądzę, żeby Castorama niepotrzebnie wydawała pieniądze.