Witam wszystkich ... żadko udzielam się na forach ...ale

- nie wiem jak jest to możliwe ze władze miasta odbierają totalną fuszerkę ? (czyżby "ręka rękę myje"?)
-Andersa TO "ULICA KRZYWYCH LATARNII" ...czy montowane były "na oko" ? ...a podpisujący odbiór investycji pewnie nawet nie obejrzał wykonanych prac ..
...pewnie podpisał i cześć ...komedia (ciekawe kto mu kazał ? ...i dlaczego ? )
-co do "ulicy krzywych latarni" ...to poza tym że każda jest w inną stronę ... pion ustalał chyba niewidomy ;) -to miejsca instalacji kilunastu latarnii proszą o pomstę do nieba .
np. starsza Pani wysiadająca z autobusu mzk na "mijance" wysiada z niego gdzie ? ...ano wprost na latarnię ^ co za imbecyl projektował rozmieszczenie ?
...lub latarnia na chodniku w wąskich miejscach (szerokość chodnika 1 m) -w jaki sposób przejść ? ...proste trzeba zejść z chodnika na jezdnię by ominąć latarnię ^ ...a nie prościej i taniej było by zamontować latarnię na kamienicy ? ...no i wtedy nawet matka z wózkiem nie musiała by zaliczać slalomu jezdnia -chodnik ... ale co tam ^ ważne że odpowiednie osoby napchały sobie kieszenie tą investycją ...żenada !
a mieszkańcy Wałbrzycha ? ? ? ...a h... z nimi ;)

...zrobi ktoś kiedyś z tym porządek ???

p.s - zastanawia mnie jeszcze jedno ...kto dobierał moc oświetlenia do wysokości latarni?
szybkie obliczenia ... ujawniają prawdę - latarnie są o ponad 2m za wysokie ... do tego oświetlenia efektywność oświetlania latarni jest
optymalna na wysokości 3,8 m nad poziomem jezdni ...tzn że 40% energii marnowanej na oświetlenie ulicy idzie gdzie ? ...w kibel
(pytanie ..czy nie było latarni odpowiedniej wysokości ? a może lamp odpowiedniej konstrukcji i mocy ? a może z jakiegoś powodu trzeba było kupić
dokładnie te latarnie ? ...ciekawe dlaczego ? ;) ...i kto na tym zarobił ?^ )