Karol, ale to nie jest droga służąca codziennym podróżom, tylko rekreacji i nie ma co do niej takich wymagań jak do ścieżek w mieście. Poza tym, to tylko jedna droga i nic się nie stanie jak raz na jakiś czas jakiś rowerzysta czy pieszy się po niej przejdzie ;) Ponawiam pytanie- kiedy mają to skończyć?
Zobaczymy jak zdejmą rusztowania ;) wymieniają dachy, rynny i tego typu elementy. Co do elewacji, to chyba tylko malują i uzupełniają ubytki. Ale głowy nie dam ;)
Myślę, że akurat taka kostka może być.Nie są duże kostki granitowe jakie się stosuje np. w zatokach autobusowych. według mnie nie jest tam potrzebna ścieżka, zwłaszcza, że to droga, którą rowerzyści rzadko uczęszczają. Dużo bardziej przydatna byłaby od strony Szczawienka, koło tej drogi, którą obecnie jeździ się do Zamku.
wygląda to wcale dobrze, tyle, że pełnia sezonu turystycznego za pasem, a postęp prac nie pozwala myśleć, że przed wakacjami ukończą to... ktoś wie na kiedy planowane jest zakończenie robót? Karol, po co tu ścieżka rowerowa? Strefa tempo 30 i wszyscy będą zadowoleni. Bezpieczna prędkość i dla pieszych i dla rowerzystów.
Ja akurat uważam, że Eyango ma rację... po co robić coś na odczepnego? Sami często użytkownicy postulują na tymże forum, by robić remonty porządnie, a nie tylko bawić się w kosmetykę, czyli zmianę nawierzchni
Jeżeli tk maxx ma wyglądać tak, jak otwarty niedawno w poznańskiej Galerii Malta, to ja dziękuję za taki syf. Jak zwykłe targowisko to wygląda, a nie sklep [i:1cin6eta]który oferuje znane i najlepsze marki mody damskiej, męskiej, dziecięcej, akcesoria, obuwie oraz produkty wyposażenia domu aż do 60% taniej[/i:1cin6eta]... Jak na mój gust, jedna wielka porażka. A zapowiadało się coś niezłego. No, ale mam nadzieję, że może u nas obierze to nieco inny charakter.
"Tsamb" napisał: Znakomite opinie zyskał projekt Parku Wielokulturowego Stara Kopalnia podczas Europejskiego Tygodnia Miast i Regionów - Open Days 2009 w Brukseli. W tegorocznych dniach polityki regionalnej od 5 do 8 października uczestniczył Prezydent Wałbrzycha Piotr Kruczkowski a wraz z nim przedstawiciele miast z 33 krajów.
Problematyka warsztatów, seminariów i konferencji była ogromna, dotyczyła m.in. kryzysu ekonomicznego i poszukiwania regionalnych innowacyjnych rozwiązań w przywracaniu wzrostu gospodarczego.
O projekcie Starej Kopalni mówiono wielokrotnie jako przykładzie kreatywnego, wręcz rewolucyjnego pomysłu na ożywienie przestrzeni poprzemysłowej. Projekt przestał być jedynie inicjatywą lokalną, zaczął funkcjonować w europejskim systemie informacyjnym. Stał się również cennym przedmiotem wymiany doświadczeń w poszukiwania sposobów nowatorskiego zagospodarowaniu obszarów poprzemysłowych i budowaniu nowego wizerunku miast.
Udział w Open Days zaowocował pozyskaniem ważnych partnerów, którzy 5 listopada w Brukseli zechcą uczestniczyć w seminarium dotyczącym europejskich strategii restrukturyzacji obszarów poprzemysłowych, organizowanym z inicjatywy władz Wałbrzycha, przy współudziale władz Dolnego Śląska oraz regionu Saksonii i zaprzyjaźnionego Freiberga. Wówczas ważnym wydarzeniem towarzyszącym będzie prezentacja projektu Stara Kopalnia.
Nowatorskiego? Bardzo zabawne. Co jest nowatorskiego w projekcie Stara Kopalnia, czego nie wykorzystano na którymś z obszarów poprzemysłowych Europy Zachodniej? Informacje ze strony UM coraz częściej czyta się jak PRLowskie komunikaty o tym jak to jest pięknie, jaka władza dobra i jako wszystko przebiega pomyślnie. Im lepsze informacje, tym gorzej w rzeczywistości. Niech te "nowatorskie" pomysły przełożą się w końcu na coś konkretnego, a nie plansze z wizualizacjami, które stały na Rynku!
Główny Inspektor Pracy i Rada Ochrony Pracy gościli w wałbrzyskich zakładach Toyoty. Tematem spotkania było przede wszystkim bezpieczeństwo. W tej dziedzinie Toyota może się pochwalić prawdziwymi sukcesami. Autorami większości ulepszeń w zakresie BHP są szeregowi pracownicy fabryki. czytaj dalej
- Jestem pełen uznania dla rozwiązań, stosowanych w Toyocie, gdzie sposób myślenia o bezpieczeństwie - choć pochodzi z innego kontynentu - znajduje zrozumienie i jest faktycznie wdrażany. To znak, że można adaptować różne rozwiązania pod warunkiem, że się z załogą rozmawia i że załoga jest świadoma co wynika z procedur, które są stanowione nie przeciwko załodze, ale dla załogi - podkreśla gł. Inspektor pracy, Tadeusz Zając.
Inicjatorką wyjazdowego posiedzenia Rady Ochrony Pracy była posłanka ziemi wałbrzyskiej i jednocześnie przewodnicząca rady - Katarzyna Mrzygłocka. czytaj dalej
- Wizytę w Toyocie zaplanowałam po to, aby pokazać dobre praktyki, zobaczyć dobre rozwiązania, pokazać jak wygląda filozofia bezpieczeństwa pracy w wydaniu japońskim. Uważam, że sukcesem koncernu jest przekonanie wszystkich bez wyjątku pracowników, że bezpieczeństwo pracy także od nich zależy, że jest ważne i trzeba o nim bezustannie myśleć. W Toyocie tak się dzieje, i nie są to odgórne zarządzenia, tylko codzienne, systematyczne obserwacje toku produkcji - wyjaśnia posłanka.
- Kiedy kilka lat temu powstał pomysł budowy w Wałbrzychu basenu - wspomina Andrzej Gniatkowski, były dyrektor OSiR-ów w Wałbrzychu i Świebodzicach - szukano formuły trzech „P": partnerstwo publiczo-prywatne, ale pomysł upadł, gdyż nie było chętnego prywatnego inwestora. Takie inwestycje nie przynoszą zysków, a sukcesem jest wyjście na „zero". Teraz, zamiast tego po-wołano spółkę.
Skoro nie było chętnego inwestora prywatnego, to myślę, że był to jasny sygnał, że tej inwestycji przeprowadzać nie należało. Obarczona ogromnym ryzykiem, obciążająca niemiłosiernie budżet, a w efekcie obiekt - który jak zauważono w artykule - taki sam tylko w opakowaniu innym. Pytam się, po co to? Jak dla mnie Aqua-Zdrój to gwóźdź do trumny dla ekipy Kruczkowskiego.
Słyszałem, że mają w biurowcu T-Parku problemy z wodą... stoi nie tylko na parkingu, ale i w samym biurowcu też się pojawia. Słyszał ktoś coś jeszcze na ten temat?
"89paparazzi" napisał: [eżeli dodamy do tego jeszcze sumy dotacyjne to mamy zapewnione środki, które pozwolą na pełną realizacje tego kompleksu zgodnie z koncepcjami i projektami - kończy.
Czyli rozumiem, że jeżeli nie uda się dostać środków zewnętrznych, to nici z całego kompleksu, będzie stał jego fragment i niszczał? Czy jak mam rozumieć słowa Pana Małeckiego?
ktoś załapie się na garaż, widok od strony Aptekarskiej:
widok od strony Aptekarskiej:
Jestem pod wrażeniem wyglądu tej kamienicy. Jest po prostu piękna, a dzięki niej Śródmieście zyskało naprawdę solidny kawałek rewitalizacji. I po raz kolejny potwierdza się prawidłowość, że prywatne jest lepsze
"AdikWch" napisał: Wiadomo coś więcej czemu teraz nic tam nie robią???
Bo nie została jeszcze wydana decyzja środowiskowa. W związku z tym nie ogłoszono także przetargu na budowę obiektu. Może po wakacjach coś już będzie wiadomo.
O ile się nie mylę, to Ulica Andersa miała być skończona bodajże w sierpniu ubiegłego roku... A do ~radzikddch, to z tym Kruczkowskim to żart nieśmieszny, zwłaszcza, że drogi wojewódzkie, jak nazwa wskazuje, nie podlegają gminie. Gmina Wałbrzych do remontu się tylko dorzuciła.